Nagranie wideo, które zamieściła policja w stanie Maryland, pokazuje dwie funkcjonariuszki, którzy mówią matce, że powinna bić swojego 5-letniego syna. Do tego zdarzenia doszło w styczniu ubiegłego roku, jednak nagranie dopiero teraz zostało ujawnione.
Sprawa jest wciąż w toku, gdyż matka dziecka skierowała w tej sprawie pozew do sądu. Jak podkreślają prawnicy kobiety, przez zachowanie mundurowych chłopiec doznał emocjonalnej traumy.
Funkcjonariusze z Departamentu Policji Hrabstwa Montgomery poszukiwali 5-latka, kiedy ten uciekł ze szkoły. Na szczęście chłopca udało się szybko odnaleźć, kilka ulic dalej. Na nagraniu z kamery policyjnej słychać jak dziecko płacze, będąc jeszcze w policyjnym samochodzie.
Następnie mundurowe kierują się z chłopcem do gabinetu zastępcy dyrektora. Wtedy z ust policjantki pada wstrząsający komentarz: "Dlatego ludzie powinni bić swoje dzieci". W gabinecie zastępcy dyrektora 5-latek zaczyna głośno płakać. Na wideo widać jak jeden z funkcjonariuszy krzyczy dziecku prosto w twarz.
Ucisz ten hałas! Mam nadzieję, że twoja mama pozwoli mi cię pobić - słyszymy na nagraniu.
Do szkoły natychmiast wezwano matkę chłopca. Na nagraniu widać, jak obie funkcjonariuszki zachęcają kobietę do uderzenia syna. W sumie ponad 15 razy groziły dziecku biciem lub zachęcały do tego matkę chłopca.
"Chcemy, żebyś go pobiła" - mówi jej jeden z funkcjonariuszy. Wtedy kobieta odpowiada, że może za to trafić do więzienia. Wściekła policjantka odpowiedziała: "Nie idzie się do więzienia za bicie dziecka".
Policjantki zakuły w kajdanki dziecko
Następnie jedna z funkcjonariuszek na oczach matki zakuwa dziecko w kajdanki, mówiąc do chłopca: "Wiesz, do czego to służy? Te kajdanki są dla ludzi, którzy nie umieją słuchać i nie umieją się dobrze zachowywać." Po około minucie policjantka zdjęła kajdanki z rąk chłopca.
Członek Rady Powiatu Montgomery, Will Jawando, który poprosił o ujawnienie nagrania, powiedział, że "zrobiło mu się niedobrze" na widok tego co zobaczył - donosi "The Washington Post"
Wszyscy widzieliśmy, jak mały chłopiec był wyśmiewany i poniżany a policjantka wrzeszczała prosto w twarz dziecka. To jest przemoc - powiedział Will Jawando.
Władze szkoły określiły ten film jako "niezwykle trudny" do obejrzenia. "Nie ma wymówek dla dorosłych, aby kiedykolwiek rozmawiali z dzieckiem lub grozili mu w ten sposób" - głosi oświadczenie szkoły.
Departament Policji Hrabstwa Montgomery przekazał w oświadczeniu, że dwie funkcjonariuszki były przedmiotem "dokładnego" dochodzenia wewnętrznego, którego ustalenia nie zostały ujawnione. Rzecznik policji poinformował, że policjantki nadal są zatrudnione.
W oświadczeniu stwierdzono, że dochodzenie zostało uznane za poufne zgodnie z prawem stanu Maryland. Matka dziecka pozwała hrabstwo Montgomery, dwie policjantki i okręgową radę oświatową. Sprawa jest w toku.
Tymczasem już ponad 500 osób podpisało się pod listem online zamieszonym w sieci, który wzywa do zawieszenia lub zwolnienia funkcjonariuszek. List zawiera również wymóg, aby system szkolny zrewidował procedury dotyczące interakcji policji z dziećmi w szkołach.
Z tego materiału filmowego jasno wynika, że funkcjonariuszki terroryzowały to 5-letnie dziecko w miejscu, w którym każde dziecko powinno czuć się bezpiecznie i chronione - w szkole - powiedziała Tiffany Kelly, rodzic i działacz społeczny z Montgomery County Public Schools, w oświadczeniu wydanym przez Silver Spring Justice Coalition.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.