Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Aldona Brauła
Aldona Brauła | 

Lała się krew, wynieśli go z sądu. Nagrania z Białorusi

Białoruski więzień polityczny Sciapan Łatypau próbował przebić sobie gardło długopisem na sali sądowej. Według relacji świadków pojawił się w sądzie z wyraźnymi śladami ciężkiego pobicia. Sciapan jest uważany przez reżim Aleksandra Łukaszenki za groźną jednostkę, która narusza porządek publiczny.

Lała się krew, wynieśli go z sądu. Nagrania z Białorusi
Dramatyczne sceny na Białorusi.

Do zdarzenia doszło we wtorek podczas pierwszej rozprawy sądowej Sciapana. Według świadków pojawił się na sali z wyraźnymi śladami pobicia i obandażowaną ręką. W pewnym momencie wszedł na ławkę i przebił sobie gardło długopisem.

Białoruś. Więzień polityczny próbował się zabić w sądzie

Do rannego mężczyzny natychmiast wezwano pogotowie. Według świadków tuż przed tym zdarzeniem miał oskarżyć białoruskie służby o zmuszanie go do przyznania się do winy.

GUBOP obiecał, że jeśli nie przyznam się do winy, będą sprawy karne przeciwko moim krewnym i sąsiadom - miał powiedzieć Sciapan.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Sciapan Łatypau brał udział w protestach na Białorusi. Został zatrzymany we wrześniu ubiegłego roku pod zarzutem organizacji działań, które naruszają porządek publiczny i atakowanie funkcjonariuszy.

Początkowo mężczyźnie zarzucano, że jest trucicielem. Później oskarżenia te wycofano, a Łatypau będzie odpowiadał za namawianie do protestów, zakłócanie porządku publicznego, oszustwa i naruszenie cielesności funkcjonariuszy służb mundurowych.

Zobacz także: Fala Białorusinów w Polsce? Ostatnie wydarzenia zachęcają do przyjazdów
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić