Jak poinformowało CERT Orange Polska, oszuści wykorzystują promocję loterii Blikomania jako pretekst do swojego oszustwa.
Przestępcy to (niestety) jedni z najlepszych ekspertów, jeśli chodzi o aktualne trendy w sieci. Tym razem "wstrzelili" się w promocję loterii BLIKomania - przekazało CERT Orange Polska.
Działanie przestępców zostało dobrze przygotowane. Dlatego tym bardziej, może być trudne do rozpoznania przez potencjalne ofiary.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na pierwszy rzut oka wygląda normalnie
Pomimo uznania płatności Blik za bezpieczne, wciąż trzeba zachować ostrożność. Ostrzega o tym CERT Orange Polska, szczególnie w kontekście obecnie trwającej loterii BLIKomania, która generuje znaczący ruch w sieci. Dlatego też nie powinno dziwić internautów, gdy natrafią na reklamy związane z tą loterią na platformach takich jak Facebook.
Wygląda rzetelnie? Na pierwszy rzut oka tak. Wprawne oko zwróci uwagę, że z czcionką nad logo jest coś nie tak (czcionki szeryfowe są bardzo rzadko używane); fakt, iż logo jest tak ogromne, jest co najmniej dziwny; spacja przed wykrzyknikiem. No i prawdziwa domena blik.com! Czy, aby na pewno? - czytamy w komunikacie.
"To naprawdę dobrze zrobione oszustwo"
Po kliknięciu użytkownik trafia pod adres: nagrodablik[.]com. Tam dowiaduje się, że otrzyma 50 proc. bonus, jeśli dokona wpłaty w kwocie 2000 złotych. Zaryzykowalibyście wpłatę 2000 złotych, z nadzieją na zwrot 3000 złotych? Większość ekspertów uważałaby to za zbyt ryzykowne.
Uważajcie, bo to naprawdę dobrze zrobione oszustwo! Wypuszczenie kampanii zsynchronizowane z faktyczną akcją, strona minimalistyczna, oparta głównie o logo, dzięki czemu ryzyko ewentualnych wpadek graficzno-stylistycznych ze strony oszustów jest dużo mniejsze - poinformowało CERT Orange Polska.
CERT (Computer Emergency Response Team) to specjalistyczna jednostka w strukturach Orange Polska. Jest odpowiedzialna za bezpieczeństwo użytkowników internetu, korzystających z sieci operatora.