Opowieść o zapominalskiej rybce już zarobiła w USA 136,2 mln dolarów. To oznacza, że „Gdzie jest Dory” jest najbardziej kasowym filmem animowanym wszech czasów, biorąc pod uwagę zarobki w premierowy weekend. Jak podaje CNN, nowość niemal dwukrotnie pobiła wynik „Gdzie jest Nemo”.
"Dory" o prawie 15 mln dol. przegoniła poprzedniego rekordzistę, trzecią część „Shreka”. Twórcy spodziewali się sukcesu (liczyli 100 mln dolarów), ale raczej nie myśleli o tytule najbardziej dochodowej animacji premierowego weekendu.
Taki wynik to bardzo dobra prognoza. Pierwsza część „Gdzie jest Nemo” z 2003 r. zarobiła na całym świecie ponad 935 mln dolarów.
Autor: Krzysztof Narewski
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.