18-letnia Brianna Longoria jechała ze znajomymi niebieską hondą. Nastolatka nie zatrzymała się przed znakiem STOP i wjechała na skrzyżowanie, gdzie uderzyła w toyotę. Według stacji telewizyjnej KTLA dziewczyna jechała za szybko. Dwóch mężczyzn jadących prawidłowo zginęło na miejscu. Longoria i jej pasażerowie trafili do szpitala z drobnymi urazami. Po wypadku 18-latka napisała szokujący post na Facebooku.
Jestem we wszystkich wiadomościach, tragiczny wypadek, dwie osoby nie żyją" - napisała na swoim profilu.
Według raportu policji nastolatka nie była pod wpływem alkoholu ani narkotyków. Longoria nie została oskarżona o popełnienie przestępstwa. Nie wiadomo, dlaczego kobieta nie zatrzymała się przed znakiem STOP.
Zobacz także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.