Jansen Panettiere - 28-letni aktor, który zyskał rozpoznawalność za sprawą produkcji dla dzieci i młodzieży - zmarł 19 lutego w swoim domu w Nowym Jorku. Znaleźli go znajomi, których zaniepokoił fakt, że młody mężczyzna nie przyszedł na umówione wcześniej spotkanie.
Czytaj także: Włosi mają dość polskich turystów. Ukazał się artykuł
Jak wynikało z pierwszych informacji, policja od początku wykluczyła udział osób trzecich w zdarzeniu. Dokładną przyczynę śmierci młodszego brata Hayden Panettiere miała pomóc ustalić sekcja zwłok.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Teraz rodzina zmarłego aktora przekazała mediom wnioski płynące z raportu koronera. Jansen Panettiere nie popełnił samobójstwa, jak snuli domysły niektórzy (aktor leczył się bowiem na depresję), ale zmarł na skutek kardiomegalii.
Chociaż przynosi to marne pocieszenie, lekarz sądowy poinformował, że nagłe odejście Jansena było spowodowane kardiomegalią (powiększeniem serca) w połączeniu z powikłaniami zastawki aortalnej - ujawniła w oświadczeniu rodzina zmarłego aktora.
Kardiomegalia jest wynikiem innych schorzeń układu krwionośnego, chociażby przerostu komory serca, które nieleczone mogą prowadzić do zawału, a czasem - jak w przypadku młodego aktora - nawet do śmierci.
Jansen Panettiere, podobnie jak jego sławna siostra Hayden, także grał w znanych produkcjach. Występował w Disney Channel czy Nickelodeon, głównie w serialach adresowanych do najmłodszych widzów. Można było podziwiać go m.in. w "Even Stevens", "Blue's Clues" czy "The X's". Ostatni raz na ekranie pojawiał się w 2019 r.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.