Ciężko uwierzyć w wydarzenia, do których doszło w nocy z 10 na 11 października w Pabianicach. Około godziny 2.30 operator monitoringu miejskiego w Pabianicach zwrócił uwagę na dwie postacie, które pojawiły się nagle na skwerze Szarych Szeregów. Nie spodziewał się, że zaraz rozegrają się tam brutalne oraz bardzo przykre sceny.
Na wideo widać było dwóch młodych mężczyzn, których zainteresował jeż. Zazwyczaj widząc te zwierzęta, ludzie starają się zapewnić im bezpieczeństwo w przejściu przez chodnik, czy ulicę. Niestety tym razem było zupełnie inaczej. Operator monitoringu nie mógł uwierzyć własnym oczom, kiedy zobaczył, że oprawcy torturują bezbronne maleństwo.
Uwaga - poniższe nagranie jest drastyczne.
Straż miejska z Pabianic pokazała w mediach społecznościowych nagranie z monitoringu. Oprawcy jeża byli wyjątkowo brutalny. Na samym początku wideo widać, jak jeden z nich kopnął zwierzaka po krótkim rozbiegu. Siła uderzenia była tak duża, że maluch wylądował na pobliskim placu zabaw. Napastnicy kontynuowali tam znęcanie się nad nim. Zachowywali się, jakby jeż był piłką. Ich bestialskie zachowanie przerwali dopiero wezwani na miejsce policjanci.
Zabili jeża
Oprawcami okazali się chłopcy w wieku 15 i 16 lat. Niestety jak poinformował w rozmowie z TVN24 Tomasz Makrocki, komendant straży miejskiej w Pabianicach, jeż nie przeżył tortur. 11 października mordercy zwierzęcia zostali przesłuchani przez policję w obecności rodziców. Nastolatkowie popełnili czyn karalny z art. 35 ustawy o ochronie zwierząt, czyli znęcanie się nad zwierzętami. Karę za bestialskie zachowanie napastnikom wymierzy sąd rodzinny.