Agresja Federacji rosyjskiej w Ukrainę wywołała poruszenie na całym świecie. Decyzja o zaatakowaniu niepodległego państwa był decyzją Władimira Putina, z którą nie zgadza się część Rosjan. W wyniku wojny, która trwa nieprzerwanie od 24 lutego, zginęło wielu ukraińskich cywili, ale ogromne straty zarówno w sprzęcie, jak i ludziach poniosły też rosyjskie wojska.
Wraz z zaatakowaniem Ukrainy życie w Rosji stało się znacznie trudniejsze. Na początku inwazji ogromne sankcje nałożone na Federacje Rosyjską spowodowały, że Rubel stał się niemal bezwartościową walutą. Z czasem jego kurs wrócił jednak do normy. Ponadto obywatele zostali pozbawieni dostępu do ulubionych sklepów. Wiele spośród znanych globalnych marek ogłosiło wycofanie z tego kraju.
Decyzja Putina odbiła się w dużej części na osobach, które nie podzielały jego poglądów. W pierwszych dniach inwazji wielu Rosjan wyszło na ulice swoich miast, aby wyrazić swoją niechęć wobec zbrodniczych działań sił Federacji Rosyjskiej. Rosyjskie władze nie dawały przyzwolenia manifestującym i skutecznie tłumiły protesty przy użyciu służb. Wielu manifestantów zostało aresztowanych. Strach przed represjami sprawił, że tego typu inicjatywy przestały być organizowane.
Czytaj także: Jacek Kurski nie jest już prezesem TVP! Trzęsienie ziemi
Rosjanie emigrują
Agencja Rosstat opublikowała najnowsze dane dot. emigracji Rosjan. Okazało się, że 2022 rok był jednym z rekordowych. Na wyjazd z Federacji Rosyjskiej zdecydowało się aż 419 tysięcy obywateli. W analogicznym okresie sprzed roku wyjechało 202 tysiące osób, czyli ponad połowę mniej. Niewątpliwie na decyzję wielu z nich wpłynęły działania rosyjskiej armii w Ukrainie, a co za tym idzie utrudniające życie sankcje.
Czytaj także: 516 zł miesięcznie. Oto co wymyślił proboszcz z Warszawy