Do dramatycznego wydarzenia doszło w Chojnicach w woj. pomorskim. W sobotę 24 lutego w godzinach wieczornych policja otrzymała zgłoszenie o zaginięciu 19-letniej kobiety. Śledczy ustalili, że 19-latka po raz ostatni była widziana w Parku 1000-lecia.
Podczas analizy monitoringu miejskiego funkcjonariusze zauważyli, że około 5 nad ranem ktoś wpada do wody.
Policja i straż pożarna udały się na miejsce wypadku. Ze zbiornika wodnego wyłowiono ciało 19-latniej kobiety.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policja przejrzała monitoring i natrafiła na ślad zaginionej właśnie w okolicach zbiorników wodnych w parku. Policjanci na jednym z filmów zauważyli, że około 5 rano w sobotę ktoś wpadł do wody. Na miejsce udali się mundurowi, którzy powiadomili też strażaków. W wyniku przeszukania zbiornika wodnego strażacy wyłowili zwłoki 19-letniej dziewczyny - przekazała dla Radia Gdańsk aspirantka Magdalena Zblewska z Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach.
Na miejscu pracowała policja i technicy kryminalni. Trwa śledztwo objęte nadzorem prokuratury. Ciało 19-latki ma być poddane sekcji zwłok. Z dowodów zebranych do tej pory wynika, że najprawdopodobniej doszło do nieszczęśliwego wypadku.
- Ciało zostało zabezpieczone do sekcji, wstępnie wykluczono udział innych osób - poinformowała Magdalena Zblewska.