Szpilka pokazał, co robił dzień po dotkliwej porażce

30

W sobotę (11.05) Artur Szpilka przegrał w 14 sekund z Arkadiuszem Wrzoskiem na gali KSW 94. Porażka nie wpłynęła na jego niedzielne przyzwyczajenia. Zawodnik z Wieliczki przekazał na Instagramie, że odwiedził bardzo ważne dla siebie miejsce.

Szpilka pokazał, co robił dzień po dotkliwej porażce
Na zdjęciu Artur Szpilka (Licencjodawca, Instagram Artur Szpilka)

Walka Artura Szpilki i Arkadiusza Wrzoska miała być ozdobą gali KSW 94. Kibice spodziewali się długiego i emocjonującego pojedynku, jednak rzeczywistość wyglądała inaczej.

Już na samym początku starcia Szpilka chciał agresywnie ruszyć na swojego rywala. Wrzosek wykorzystał jego nieuwagę i silnym szarpnięciem sprowadził go na ziemie, a następnie zadał mu z góry kilka silnych ciosów. Zaledwie 14 sekund po pierwszym gongu sędzia zdecydował o zakończeniu pojedynku. Tym samym Szpilka poniósł swoją pierwszą porażkę w MMA. Wrzosek z kolei zapisał na swoim koncie piąte zwycięstwo i pozostał niepokonany,

Wiecie co jest najgorsze? To była taka walka bez walki, nie? Wielkie gratulacje dla Arka - mówił Szpilka na nagraniu, które w niedzielę zamieścił na Instastories.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Michaliszyn po przegranej walce o pas KSW: "Spodziewałem się nurkowania w nogi"

Później, Szpilka zgodnie ze swoją niedzielną tradycją, udał się na mszę świętą. 35-latek zamieścił na swoim Instastories zdjęcie wykonane wewnątrz kościoła.

Szpilka wielokrotnie podkreślał, że w ostatnich latach zaszła w nim przemiana wewnętrzna, którą zawdzięcza wartościom katolickim. Wiara pomogła mu m.in. zwalczyć nałogi. Sprawiła również, że zupełnie zmieniło się jego zachowanie. Kiedyś Szpilka był kojarzony przede wszystkim z awanturniczym charakterem i licznymi konfliktami z innymi przedstawicielami sportów walki.

Od kilku lat jednak jest jednak znacznie spokojniejszy. Publicznie przyznaje się też do swojej wiary, m.in. regularnie zamieszczając materiały związane z kościołem w swoich mediach społecznościowych.

Mam taki zwyczaj, że wstawiam i dzielę się tym z ludźmi na Instagramie, bo ja w życiu miałem swoje cięższe chwile i to właśnie wiara pozwoliła mi z nich wyjść. Nie alkohol, nie narkotyki, bo do tego też się sięgało - mówił w dokumencie zrealizowanym przez serwis Viaplay.
Autor: AHU
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić