Najgorzej pożyczać pieniądze znajomym lub rodzinie. Tak uważa ponad 60 procent ankietowanych Polek i Polaków przepytanych przez UCE Research oraz SYNO Poland.
Mimo to, co trzeci mieszkaniec naszego kraju wspomaga się pożyczkami i jak wynika z badań, częściej robią to kobiety. Badanie pokazuje także, że chętniej pieniądze swoim bliskim pożyczają osoby młodsze i tendencja ta wyraźnie spada wraz z wiekiem.
Jak wygląda to na konkretnych liczbach? Super Express podaje, że najbliższej rodzinie lub znajomym pieniędzy nie pożycza aż 61,4 procent Polek i Polaków, a o tym, że jakieś pieniądze są nam winni najbliżsi zapomina aż 4 procent ankietowanych. Wyniki badania pokazują też, że sumy jakimi operujemy najczęściej nie przekraczają 100 złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dlatego operując kwotami tego rzędu możemy spać spokojnie. Podatki od pożyczek między osobami bliskimi wynoszą 2 procent i jak wyjaśnia ekspert cytowany przez tabloid dotyczą osób pożyczających więcej niż 9637 złotych.
Daniny nie muszą płacić osoby, które pożyczyły od najbliższej rodziny sumy o łącznej wartości 9 637 zł w ciągu pięciu lat. Dotyczy to pożyczek od jednej osoby - mówi Piotr Siwiec, prezes AIQLabs
Ekspert dodaje też, że zgodnie z polskim prawem za najbliższa rodzinę uznawani są małżonkowie, dzieci, wnuki, prawnuki, rodzice, dziadkowie, pradziadkowie, pasierbowie i rodzeństwo, ale uwaga: zasada ta nie dotyczy pożyczek pomiędzy teściami, zięciami oraz synowymi.
Co robić gdy pożyczane przez nas od bliskich kwoty są znacznie wyższe niż 10 tysięcy złotych? Okazuje się, że także można tego uniknąć składając deklarację PCC-3 we właściwym dla miejsca zamieszkania urzędzie podatkowym w ciągu 14 dni od daty zaciągnięcia pożyczki.
Czytaj także: Oblężenie lombardów. "Podpisałam 16 umów