Wiele osób kupuje mięso i wędliny w marketach. Jednym z czynników, które na to wpływają, jest cena, ponieważ szczególnie duże sieci handlowe regularnie wprowadzają promocje na tego typu produkty.
Mięso w popularnej sieci australijskich marketów Woolworths kupił także mężczyzna, podpisujący się na TikToku jako "raddad461". Po wyjęciu zakupionych steków z opakowania zauważył na nich coś, co go zaniepokoiło. Postanowił to nagrać i udostępnić w sieci.
Czytaj także: Widzisz "tęczę" na wędlinie? Sprawdź, co to oznacza
Niezdrowy dodatek w żywności? Pokazał nagranie
Na filmie widać, jak mężczyzna bierze do ręki kawałek mięsa i z łatwością rozrywa go na kawałki. Następnie po wykonaniu zbliżenia sugeruje, że stek został sklejony "klejem mięsnym", czyli transglutaminazą służącą niektórym producentom do poprawiania tekstury konkretnych produktów. W Unii Europejskiej ten dodatek jest zakazany ze względów bezpieczeństwa. Unika go też wiele osób, szczególnie ci, którzy nie tolerują glutenu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nagranie wywołało sporą dyskusję. Część komentatorów zgadzała się z autorem nagrania, jednak spora grupa sugerowała, że to nie "klej", a tkanka i tłuszcz. Dodatkowo sugerowali, że kawałek jest delikatny, dlatego tak łatwo rozerwać go palcami.
Odpowiedź sklepu
Na burzę, jaką wywołało wspomniane nagranie, zareagował rzecznik supermarketu. Jak czytamy na stronie news.com.au - przekazał, że sieć jest dumna z tego, że dostarcza klientom mięso wysokiej jakości.
Potwierdził też, że oferowane przez nich steki są naturalne, a wybrany i zaprezentowany na nagraniu produkt to wyjątkowo chude mięso, które ze względu na niewielką ilość tkanki łącznej, łatwo się rozpada.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl