Podświadomie zawsze dbamy o nasze bezpieczeństwo. Gdy próbujemy zasnąć w obcym miejscu, jedna półkula mózgu pozostaje aktywna na wypadek nagłego zagrożenia.
To naturalny instynkt przetrwania. Ta sama sytuacja dzieje się w świecie dzikich zwierząt i ptaków. Podczas pierwszej nocy w hotelu nasz mózg pozostaje czujny, szukając "lwów i tygrysów". Ta sama część mózgu jest aktywna u osób cierpiących na chroniczną bezsenność - mówi "The Independent". dr Guy Meadows z The Sleep School.
Ludzkie życie oparte jest na rutynie. Kluczem do oszukania instynktu jest sprawienie, że w nowym miejscu poczujemy się jak w domu. To może być prosty zabieg, np. jeśli masz ulubioną poduszkę, weź ją ze sobą w podróż. Ciało rozpozna ją i poczuje się bardziej zrelaksowane w nowym miejscu. Pomóc może też zdjęcie rodziny przy łóżku.
Popracuj również nad bodźcami zewnętrznymi. Niech pokój będzie jak najbardziej zaciemniony, temperatura ok. 16-17 stopni, jeśli masz klimatyzację do dyspozycji, a urządzenie elektroniczne wyłącz przynajmniej 40 minut przed snem. Smacznych snów!
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.