Chłopiec siedział w miejscu na nogi w samochodzie. 26-letni Stephen Waterson, partner jego mamy, zdenerwował się, bo chłopiec płakał, kiedy cała trójka wracała do domu z zakupów. W przypływie złości Waterson wycofał swój fotel i z dużą siłą uderzył nim w 3-letnie dziecko siedzące w nogach mamy.
Alfie Lamb dalej płakał. To rozzłościło Watersona jeszcze bardziej. Mężczyzna znowu wjechał w chłopca swoim fotelem, mówiąc, że "3-latek nie będzie mu mówić, co ma robić".
Jeszcze w aucie chłopiec stracił przytomność. Zabrano go do szpitala, gdzie trzy dni później zmarł z powodu nieodwracalnych obrażeń mózgu. Stephen Waterson początkowo nie przyznawał się do zarzutu nieumyślnego spowodowania śmierci, ale teraz w końcu to zrobił.
Mama chłopca została już skazana. Sąd zdecydował, że za znęcanie się nad dzieckiem Adrian Hoare spędzi w 2 lata i 9 miesięcy w więzieniu. Po śmierci syna kobieta składała fałszywe zeznania, próbując ochronić swojego partnera.
Stephen Waterson i Adrian Hoare, nawet po śmierci Alfiego, zainteresowani byli głównie tym, aby być razem. Watersonowi zależało, żeby prawda nigdy nie wyszła na jaw. Z tego powodu straszył i atakował ludzi – powiedział nadkomisarz Simon Harding, którego cytuje BBC.
Stephen Waterson jest synem znanego polityka. Mężczyzna został jako dziecko adoptowany przez Nigela Watersona, byłego członka parlamentu brytyjskiego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.