Andrzej Grzela był założycielem zespołu Ryczące Dwudziestki. Zespół powstał w 1983 roku w Bytomiu, z inicjatywy członków 1 Drużyny Wodnej miejscowego hufca ZHP. Z biegiem lat zespół zaczął nagrywać płyty, koncertować oraz odnosić sukcesy na festiwalach. Ich pierwszy album, "Hiszpańskie dziewczyny", sprzedał się w ponad 100 tys. egzemplarzy, a tytułowa piosenka, będąca polskim coverem XVIII-wiecznej angielskiej szanty stała się największym hitem zespołu.
Poza działalnością artystyczną Andrzej Grzela był również lekarzem. Niestety w 2015 roku doznał udaru mózgu podczas koncertu na festiwalu Shanties w Krakowie. Doznał poważnego uszkodzenia mózgu, afazji i paraliżu czterokończynowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Historię Andrzeja Grzeli ukazał Maciej Stuhr w filmie "II koncert na wiolonczelę i orkiestrę", opartym na reportażu Małgorzaty Smolak.
Właśnie dotarła do mnie tragiczna wiadomość. Nie żyje Andrzej Grzela "Qńa". Bohater mojego filmu "II koncert na wiolonczelę i orkiestrę", oraz reportaży Małgorzaty Smolak z "Dużego Formatu". Brak słów. Dopiero co toczyliśmy burzliwe rozmowy o nim, choćby w "Sprawie dla reportera". Śpij spokojnie piękny człowieku! - napisał Maciej Stuhr.
Rodzina Andrzeja Grzeli napisała na Facebooku, że o wszelkich informacjach dotyczących ceremonii pogrzebowej będą informować w najbliższym czasie. Tym samym proszą o uszanowanie prywatności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawdź również: Znachor stanął przed sądem. "Leczył" raka generatorem plazmowym
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.