oprac. Anna Wajs-Wiejacka| 

Krzysztof Ziemiec ma nową pracę? "Trzeba być twardym"

72

Sieć obiegło zdjęcie Krzysztofa Ziemca, byłego dziennikarza TVP, który maluje ściany. On sam zasugerował, że jest to jego nowa praca. Internauci komentowali, że Ziemiec wyjechał za granicę w poszukiwaniu pieniędzy. Dziennikarze "Wirtualnych Mediów" poprosili dziennikarza o komentarz.

Krzysztof Ziemiec ma nową pracę? "Trzeba być twardym"
Krzysztof Zimiec o nowej pracy. To zdjęcie dziennikarza wywołało ogromne zamieszanie (Twitter)

Krzysztof Ziemiec przez 2 dekady związany był z Telewizją Polską. W marcu oficjalnie zakończyła się jego współpraca z publicznym nadawcą. Ostatnio spore zamieszanie wywołało zdjęcie Ziemca, na którym widać, jak dziennikarz maluje ściany. Od razu zaczęto spekulować, że pracuje za granicą.

Z prośbą o komentarz do Krzysztofa Ziemca zwrócił się portal "Wirtualne Media".

Przebywam obecnie w pracy. Wrócę po majówce. Jestem na robocie, efekty będą mam nadzieję pozytywne - przekazał Ziemiec portalowi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Cleo o Nataszy Urbańskiej w The Voice Kids i swojej obecności w kolejnej edycji. "Jeżeli ktoś zasiądzie na moim fotelu..."

Post Krzysztofa Ziemca był szeroko komentowany przez internautów. Jeden z internautów na portalu X stwierdził, że "rozumie, że trzeba zacisnąć pasa po utracie lukratywnej pensji w TVPiS, ale że do tego stopnia? Dziennikarz nie pozostawił tego bez komentarza. - Trzeba być twardym! — napisał Ziemiec.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Internauci nie odpuszczali. Dopytywany przez nich Ziemiec podkreślał, że wykonuje polecenia. "Każą malować, to maluję. Praca to praca. Myślenie jest w wojsku, a nie na budowie". Stwierdził również, że zdrowie nie pozwala mu zbierać szparagów, dlatego zdecydował się na coś "mniej wymagającego" i "lepiej płatnego".

Były dziennikarz TVP przywołał też stare przysłowie, że "żadna praca nie hańbi".

Tak Krzysztofa Ziemca potraktowali w TVP

Krzysztof Ziemiec nie krył rozczarowania zwolnieniem go z TVP. Jak sam utrzymywał, nikt nie poinformował go oficjalnie o tym, że stacja rozwiązuje z nim umowę. Bez ostrzeżenia zablokowano jego wejściówkę, a służbowa skrzynka mailowa została usunięta.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

- Nikt nie zadzwonił ani do mnie, ani znajomych, żeby formalnie umowę zakończyć. Nie wiemy, na czym stoimy, a życie ucieka. Nigdy tak nie było. Pracowałem w TVP ponad 20 lat, były zmiany, ale nigdy takie, jak teraz. Po prostu przyszliśmy do pracy i nikt nas nie chciał. To tak jakby zamknąć komuś drzwi przed nosem i nie wpuścić do mieszkania - mówił w rozmowie z "Faktem".

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić