Nagranie z wstydliwego dla Alberto Nonino biegu obiegło media. Włoch wystartował na początku sierpnia w mistrzostwach świata do lat 20 w lekkoatletyce. Gospodarzem imprezy było kolumbijskie miasto Cali. Jedną z konkurencji w dziesięcioboju był bieg na 400 metrów.
W pewnym momencie Alberto Nonino mocno rozpędził się i miał nawet szansę na zwycięstwo w swoim biegu, ale wtedy rozpoczęły się jego przegrane zmagania ze strojem. Spod spodenek było widać genitalia biegacza. Młody Włoch starał się coś zrobić i zakryć się, ale połączenie tego z biegiem okazało się bardzo trudne.
Czytaj także: Żenujące zachowanie Neymara. Salwa śmiechu na stadionie
18-letni sportowiec opowiedział o sytuacji i nie ukrywa, że była ona dla niego mocno krępująca. W mediach było głośno o "nagiej wpadce", a nie o wynikach Alberto Nonino. Na niespodziewaną popularność nie był gotowy.
Rozpętała się burza w mediach społecznościowych. To był jedynie nieszczęśliwy wypadek, ale znam reakcję internautów i nie potrzebuję, żeby wysyłali mi oni w prywatnych wiadomościach kolejnych linków do stron internetowych - cytuje młodego sportowca brytyjski dziennik "Daily Star".
Po kilku dniach próbuję śmiać się z całego zdarzenia, ale krótko po biegu poczułem się okropnie. Jestem wdzięczny moim przyjaciołom oraz rodzinie za pomoc w przezwyciężeniu tego, co wydarzyło się kilka godzin wcześniej - dodaje Nonino.
Lekkoatleta ma pretensje do dziennikarzy za nagłośnienie niefortunnego wydarzenia z jego udziałem.
Świat dziennikarski nagłaśnia przypadki złego traktowania osób publicznych we Włoszech i na całym świecie, a następnie publikuje kolejne artykuły, które mogą wyrzucić wiele szkód osobie wrażliwej - podsumowuje młody reprezentant Włoch.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.