W Kurowie na Lubelszczyźnie doszło do zuchwałego rabunku. W listopadzie pewien mężczyzna ukradł ze sklepu spożywczego kilkadziesiąt zdrapek. Zapewne myślał, że jego wybryk ujdzie mu na sucho. Po kilku miesiącach okazało się jednak, że nie pozostanie bezkarny.
Czytaj także: Wykształcenie Hołowni. Będziecie zdziwieni
Wizerunek złodzieja zarejestrowały sklepowe kamery monitoringu. Materiały opublikowano na stronie internetowej puławskiej komendy. Policjanci zwrócili się z prośbą o zidentyfikowanie mężczyzny, który ukradł zdrapki o wartości 1200 złotych. Okazało się, że działania te poskutkowały pozytywnym zakończeniem sprawy.
Złodziej zdrapek zatrzymany
27 lutego policjantom udało się ustalić dane poszukiwanego. Okazał się nim 25-letni mieszkaniec Puław. Mężczyzna został zlokalizowany i zatrzymany przez organy ścigania. Postawiono mu zarzut kradzieży. Wytłumaczył, że na pomysł kradzieży wpadł podczas powrotu busem. Zrealizował swój plan podczas zakupu alkoholu. Dodał, że nie udało mu się nic wygrać. Za popełniony czyn grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: Zarobki Daniela Obajtka. Tyle zarabia prezes PKN Orlen