W legnickim Sanktuarium św. Jacka po raz pierwszy wystawiono hostię, na której pojawiła się krwawa plamka. Wydarzenie, które według Kościoła nosi znamiona cudu eucharystycznego, miało miejsce 25 grudnia 2013 roku. Czerwony ślad pojawił się na hostii po tym, jak została ona upuszczona na podłogę podczas mszy. Biegli z zakładu medycyny sądowej w Szczecinie orzekli wówczas, że w hostii znajduje się tkanka mięśnia serca człowieka. Przez kolejne dwa lata sprawa była badana przez specjalną komisję.
Nabożeństwo ekspiacyjne rozpoczęło się w legnickiej katedrze o godzinie 11. Następnie wierni wzięli udział w procesji, która przeszła do sanktuarium, gdzie w południe zainaugurowano mszę. Pod koniec nabożeństwa wierni mogli zobaczyć osławioną relikwię. Jak informuje RMF 24, na potrzeby tego wydarzenia przygotowano cztery parkingi dla samochodów i autobusów, a także zamknięto ulice wokół sanktuarium.
* O tym, czy w 2013 roku w Legnicy faktycznie doszło do cudu eucharystycznego, może zadecydować wyłącznie Watykan.* Wiadomo jednak, że jest to żmudna, trwająca kilka lat procedura. Po zakończeniu mszy parafia św. Jacka rozpoczęła zbieranie dowodów na to, że po ujrzeniu hostii wśród zgromadzonych doszło do cudnych uzdrowień.
Autor: Beata Kruk
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
