Chora wątroba przez długi czas nie daje o sobie znać lub wysyła mało charakterystyczne objawy. Można do nich zaliczyć m.in. przewlekłe zmęczenie, świąd skóry, zaburzona koncentracją, krwawienie z nosa, nietypowy posmak w jamie ustnej czy bóle mięśni i stawów.
Jak się okazuje, jeden z symptomów świadczących o tym, że należy udać się do specjalisty wykonać odpowiednie badania lub pozbyć się niezdrowych nawyków, możemy zauważyć w lustrze. Są nim pajączki pojawiające się na szyi i twarzy, które oznaczają, że nasza wątroba nie jest w najlepszej kondycji. Tzw. pajączki wątrobowe powstają na skutek trwałego poszerzenia naczynek krwionośnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Wyglądem przypominają pajęczą sieć i występują nie tylko na twarzy i szyi, ale również w obrębie klatki piersiowej oraz ramion. Osoby mające problemy z wątrobą na początku mogą ich nie zauważyć albo nie kojarzyć ich z tego rodzaju problemami zdrowotnymi. Z czasem jednak pajączki powiększają się i zdarza się, że osiągają długość nawet kilkunastu centymetrów.
Żeby upewnić się, że te zmiany skórne są objawem chorej wątroby, należy delikatnie nacisnąć obszar na ciele, na którym się pojawiły. Jeżeli na skutek dotyku to miejsce znacznie zblednie i pajączki się zmniejszą, wówczas powinniśmy niezwłocznie skonsultować to z lekarzem.
Dolegliwości atakujące największy gruczoł w naszym organizmie są w większości przypadków spowodowane regularnym sięganiem po nadmierne ilości alkoholu oraz dietą - bogatą w tłuste, ciężkostrawne posiłki i wysokoprzetworzoną żywność. Na problemy z wątrobą są narażeni także pacjenci, którzy borykają się z otyłością, niedoczynnością tarczycy, bezdechem sennym, zaburzoną gospodarka lipidową, zespołem metabolicznym oraz osoby mające ku temu predyspozycje genetyczne.
Kamil Sikora, dziennikarz WP abcZdrowie