aktualizacja 

Ukrainka wróciła do domu. Pokazała, co zrobili Rosjanie

Ukraińcy wracają do swoich domów, które porzucili w pośpiechu gdy wojska rosyjskie zajmowały kolejne tereny. Okazuje się, że wycofujący się Rosjanie zabrali ze sobą praktycznie wszystko - biżuterię, telewizory, pralki, a nawet bieliznę.

Ukrainka wróciła do domu. Pokazała, co zrobili Rosjanie
Rosjanie kompletnie splądrowali mieszkania Ukraińców. (Twitter)

Nowe Bykowo to jedna z miejscowości, które przez ostatni miesiąc były okupowane przez Rosjan. Teraz kiedy wroga armia się wycofała, do domów powoli wracają Ukraińcy. Jak się jednak okazuje, niemal wszystko, co mieli zostało skradzione.

Rosjanie splądrowali mieszkania Ukraińców

Jak przekazała w rozmowie z "The Guardian" jedna z mieszkanek - z jej domu zniknęło wszystko, co miało jakąkolwiek wartość. Rosjanie zabrali perfumy, biżuterię, wino, skuter, kolekcję starych monet.

Natalia poszła także do szkoły, w której pracowała. Stamtąd także wszystko zniknęło. Rosjanie zabrali komputery, wyświetlacze i cenniejszy sprzęt. Przedmioty, których nie byli w stanie zabrać, zniszczyli. W przymocowaną do ściany plazmę wbili nożyczki.

Ludzie widzieli, jak ładowali wszystko na ciężarówki jadące na Ural. Wszystko, co wpadło im w ręce - mówi Natalia.

W jej miejscowości Rosjanie splądrowali kilkadziesiąt domów. Mieszkańcy stracili wszystko - meble, żywność, sprzęt elektroniczny, a nawet bieliznę. To, co zostało na miejscu, jest kompletnie zniszczone i nie nadaje się do użytku.

W sieci pojawiły się także nagrania rosyjskiego wojska. Żołnierze byli widziani na Białorusi jak za pośrednictwem firmy SDEK nadawali ogromne paczki ze skradzionych rzeczy.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: Российские солдаты отправляют через СДЭК краденные в Украине вещи в РФ. Мозырь, Беларусь, 2.04.2022
Zobacz także: Polska wydali rosyjskich dyplomatów? Wiceminister o ważnej kwestii
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić