Sąd Okręgowy w Krakowie nie chciał rozpatrywać apelacji od wyroku uniewinniającego lekarzy leczących Jerzego Ziobrę. Dlatego zwróci sie do Sądu Najwyższego. Z kolei obrońcy oskarżonych lekarzy byli temu przeciwni. Argumentowali, że "każdy inny sąd może znaleźć się pod presją Zbigniewa Ziobro".
Przeniesienie sprawy może mieć związek z ostatnimi zatrzymaniami w krakowskich sądach. Ministerstwo Sprawiedliwości odwołało ze stanowiska prezesa i dwie wiceprezes sądu.
Wcześniej matka ministra sprawiedliwości Krystyna Kornicka-Ziobro złożyła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Trybunał wyznaczył już datę 18 stycznia 2018 r. - do tego dnia polski rząd ma się odnieść do skargi i wyjaśnić m.in., z czego wynika tak długie postępowanie przed naszymi sądami.
Sprawa Jerzego Ziobry. Sąd uniewinnił lekarzy, złożono apelację
Ojciec Zbigniewa Ziobry był leczony od 22 czerwca 2006 r. w Szpitalu Uniwersyteckim UJ w Krakowie. Zmarł 2 lipca 2006 r. Prokuratura dwukrotnie umarzała śledztwo w tej sprawie, co otworzyło rodzinie Ziobrów drogę do złożenia w sądzie w 2011 r. subsydiarnego aktu oskarżenia (czyli wnoszonego przez pokrzywdzonego stającego obok prokuratora jako oskarżyciel subsydiarny).
W wyniku przystąpienia do sprawy w 2016 r. prokuratury z zamiejscowego wydziału Prokuratury Krajowej w Krakowie proces toczył się w trybie z oskarżenia publicznego, a oskarżyciele subsydiarni stali się oskarżycielami posiłkowymi.
10 lutego br. krakowski Sąd Rejonowy po ponownym procesie w tej sprawie uznał, że nie było związku między działaniami lekarzy a śmiercią pacjenta i uniewinnił wszystkich lekarzy. Do sądu trafiła apelacja.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.