Podczas Eurowizji 2024 Luna zakończyła swoją przygodę już na etapie półfinału, plasując się wśród pięciu z piętnastu uczestników pierwszej części zmagań, którzy otrzymali najmniejsze poparcie w głosowaniu widzów.
Jej występ z utworem "Tower" był pełen energii i wizualnie spektakularny, co przyciągnęło uwagę jej oddanych fanów, jednak zdania ekspertów na temat szans Luny na awans były podzielone. I faktycznie, młoda wokalistka nie pociągnęła za sobą widzów, którzy swoje głosy oddali na inne reprezentacje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Luna odpadła z Eurowizji 2024 na etapie półfinałów
- Tak ogólnie mówiąc, a może używając metafory, jeżeli ktoś jeszcze nie do końca chodzi, to nie powinien biec w maratonie. [...] Doświadczenie sceniczne, które nam pomaga w tym, że jak chcemy tańczyć na scenie, bo chcemy, żeby było fajnie, to musimy przytrzymać tę przeponę, oddzielić ją trochę od reszty ciała i wtedy mamy szansę na strojenie tych dźwięków. [...] Wydaje mi się, że to jest zbyt poważny konkurs. I trzeba tam przerobić jeszcze kilka kwestii, np. ABC techniki wokalnej, żeby to miało ręce i nogi - podsumowała sytuację w "Fakcie" Agnieszka Hekiert, trenerka wokalna znana z "Twoja twarz brzmi znajomo".
Luna, mimo porażki, jest przepełniona pozytywną energią.
Jak Luna skomentowała porażkę na Eurowizji 2024?
- Razem z całym moim teamem włożyliśmy w ten występ 200 proc., całe nasze serca. Pamiętajcie, że nie ma tutaj przegranych. Wszyscy jesteśmy wygrani. Dla mnie wygraną jest bycie tutaj, ten wspaniały czas i to, że mogłam wam przekazać tyle swojej energii, swoich emocji, zaprezentować to, co chciałam zaprezentować. Mam nadzieję, że ta piosenka zostanie jeszcze z wami - wyznała podczas relacji w internecie.
Artystka ogłosiła, że po powrocie do Polski skoncentruje się na zakończeniu pracy nad swoim albumem. Jednak według informacji podanych przez "Fakt", Lunie nie spieszy się do powrotu do Polski.
Zamierza jeszcze pozostać w Szwecji, aby osobiście obejrzeć finał konkursu Eurowizji, który odbędzie się w sobotę 11 maja. Będzie tam kibicować swoim nowym znajomym, reprezentantom Ukrainy (Jerry Heil i Alyona Alyona), Irlandii (Bambie Thug) oraz Chorwacji (Baby Lasagna).