Po osiągnięciu wysokości 5400 m grupa 19 alpinistów wezwała ratowników. Problemem wspinaczy były bardzo trudne warunki atmosferyczne. Akcja ratunkowa na Elbrusie trwała wiele godzin.
Udało się uratować 14 osób. Niestety, 5 wspinaczy zginęło, o czym poinformowały lokalne władze.
RMF FM donosi, że w akcji brało udział kilkudziesięciu ratowników. Ich działania odbywały się podczas silnych opadów śniegu, przy wietrze sięgającym nawet 60 m/sek. Temperatura powietrza oscylowała w granicach -20 st. C.
Czytaj także: Emerytura Zenka Martyniuka. Kwota robi wrażenie
11 alpinistów w szpitalu
11 alpinistów, którzy ucierpieli podczas wyprawy, trafiło do szpitali. Trzech uratowanych zrezygnowało natomiast z pomocy medycznej.
Do tej pory nie podano narodowości ofiar. Organizator wyprawy tłumaczy, że do tragedii doszło w wyniku załamania pogody.
Komitet Śledczy Rosji wszczął śledztwo pod kątem zaniedbania ze strony przewodników i złamania zasad bezpieczeństwa - podaje RMF FM.
Czytaj także: Taką emeryturę ma Karol Strasburger. Aż ciężko uwierzyć