Sytuacja w Donbasie staje się coraz bardziej napięta. Minister spraw zagranicznych Ukrainy twierdzi, że Rosja grozi "zniszczeniem Ukrainy". Zapowiedział, że jeśli Rosja spróbuje przekroczyć granicę, poniesie konsekwencje.
Niepokój wokół sytuacji na Ukrainie nie maleje. Wciąż istnieje poważne zagrożenie eskalacji konfliktu ukraińsko-rosyjskiego. Tymczasem wpływowy amerykańskich think-tank, Atlantic Council, sygnalizuje, że przeciwko naszym wschodnim sąsiadom otwiera się jeszcze jeden front.
Okręty rosyjskiej Floty Czarnomorskiej przeprowadzają kontrolę gotowości bojowej na Morzu Czarnym – poinformowało w środę rosyjskie ministerstwo obrony. Wkrótce mają do nich dołączyć także jednostki Floty Kaspijskiej. Jednocześnie Rosja mobilizuje siły wojskowe przy granicy z Ukrainą w Donbasie.
Minister obrony Rosji poinformował, że do zachodnich granic kraju wysłano kolejne dwie armie i trzy brygady powietrznodesantowe. To odpowiedź na "zagrożenie ze strony NATO". Tak dużą obecność wojsk na granicach Rosja tłumaczy "ćwiczeniami", które potrwają jeszcze dwa tygodnie.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski uważa, że Putin chce zastraszyć nie tylko Ukrainę, lecz wszystkie kraje zachodnie, ściągając wojska na granice. "Nie jest to żadna tajemnica" - mówi prezydent. Uważa jednak, że nie dojdzie do poważnej inwazji z jej strony.
Rosja zaprzecza doniesieniom, jakoby dążyła do wojny z Ukrainą. Moskwa oświadczyła, że nie jest zaangażowana w trwające starcia we wschodniej Ukrainie i stwierdziła, że jedynie próbuje rozwiązać konflikt.
Kilka dni temu media obiegła informacja o nagiej sesji zdjęciowej, która miała miejsce na jednym z balkonów w Dubaju. Pomysł nie spodobał się władzom Zjednoczonych Emiratów Arabskich, które aresztowały uczestniczące w sesji kobiety oraz pochodzącego z Ukrainy organizatora imprezy. Teraz służby weszły do jego mieszkania w Kijowie w poszukiwaniu "tajnego studia pornograficznego".
Na spotkaniu z Wołodymyrem Zełeńskim prezydent Turcji powiedział, że w pełni wspiera integralność i suwerenność Ukrainy i kraj ten może liczyć na "wszelkie niezbędne wsparcie". Rosja w ostatnich tygodniach znacząco zwiększyła liczebność wojska przy granicy z Ukrainą.
Stany Zjednoczone rozważają wysłanie okrętów wojennych na Morze Czarne w ciągu najbliższych kilku tygodni. Działanie ma być wyrazem poparcia dla Ukrainy w związku ze zwiększoną obecnością wojsk Rosji na jej wschodniej granicy.
Ministerstwo obrony Rosji poinformowało, że przerzuca część swoich okrętów z Morza Kaspijskiego na Morze Czarne. Łącznie przeniesie ponad 10 okrętów artyleryjskich i desantowych. Wcześniej Rosja znacząco zwiększyła liczebność wojska na granicy z Ukrainą i na okupowanym Krymie.
Ukraińskie służby graniczne przeszukały auto dwóch adwokatów. Znaleźli w nim niemałą fortunę. Składały się na nią pieniądze w czterech różnych walutach i antyki. Jednym z mężczyzn, u których ujawniono pieniądze, jest brat wysoko postawionego sędziego.
Nie milkną echa kontrowersyjnej sesji zdjęciowej z udziałem nagich modelek pozujących na balkonie jednego z dubajskich wieżowców. Okazało się, że za organizację skandalicznej sesji odpowiada Vitaliy Grechin z Ukrainy. Mężczyzna niegdyś pozował m.in. z Hilary Clinton, Barackiem Obamą i Georgem Clooneyem.
Od kilku tygodni trwa eskalacja konfliktu na linii Rosja - Ukraina. Zdaniem rosyjskiego analityka Pawła Flegenhauera Rosja "może wywołać wojnę w Europie" w przeciągu kilku tygodni. W rozmowie z o2 polski analityk przekonuje, że to gra psychologiczna ze strony Rosji.
W sieci pojawiają się nagrania przemieszczających się w stronę południową wojsk białoruskich. Na filmikach z obwodu brzeskiego widać, że w stronę Ukrainy jedzie co najmniej 13 bojowych wozów piechoty i ciężarówek wojskowych. Do ukraińskich granic swoje siły wcześniej ściągała też Rosja.
Moskwa zaprzecza, jakoby nie chciała współpracować z NATO. Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zapowiedział, że jego kraj jest gotowy usiąść do stołu z przedstawicielami Sojuszu Północnoatlantyckiego. Stawia jednak jeden warunek.
Pandemia koronawirusa zbiera swoje żniwa na Ukrainie. W ciągu minionej doby w kraju tym zmarła rekordowa liczba 407 zakażonych osób.
Ukraina może wkrótce zamienić się w pustynie – ostrzegają eksperci. Wysychanie lasów i pól nieuchronnie zbliża się do krytycznego punktu. Aby zapobiec katastrofie, władze kraju powinny rozpocząć aktywną dekarbonizację, radzą naukowcy.
Iran opublikował końcowy raport dotyczący katastrofy ukraińskiego samolotu pasażerskiego, który został zestrzelony nad Teheranem w styczniu ubiegłego roku. Winą za katastrofę obarczono operatora systemu obrony powietrznej.