Premier przybył w sobotę rano na granicę Polski z Białorusią, aby osobiście spotkać się ze stacjonującymi tam żołnierzami. Donald Tusk poinformował o potrzebie wzmocnienia granicy. Powodem jest zarówno narastająca presja ze strony reżimu Łukaszenki, jak i rosnące zagrożenie spowodowane konfliktem w Ukrainie. Do tego dochodzi "niestabilna sytuacja geopolityczna".
W trakcie spotkania premier Tusk zobowiązał się również do dofinansowania wyposażenia osobistego funkcjonariuszy patrolujących granicę, aby umożliwić im skuteczniejsze wykonywanie powierzonych zadań.
Wizytę Tuska skomentowali m.in. politycy Prawa i Sprawiedliwości. Jednym z nich jest Maciej Wąsik, kandydat do Parlamentu Europejskiego z okręgu nr 3 (woj. podlaskie i warmińsko‑mazurskie).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wąsik komentuje wizytę Tuska
Były poseł Prawa i Sprawiedliwości Maciej Wąsik pokusił się o komentarze dotyczące wizyty Donalda Tuska w Podlaskiem.
A jeszcze niedawno: "To są biedni ludzie, którzy szukają swojego miejsca na ziemi. I nie trzeba robić tak obrzydliwej propagandy, wymierzonej w migrantów, bo to są ludzie, którzy potrzebują pomocy". Obrzydliwy hipokryta - napisał na portalu X (dawniej Twitter).
Maciej Wąsik dodał, że Tusk: "Kiedyś na granicę wysyłał Jońskiego i Szczerbę. Dziś pojechał sam. Ponoć nie zapomniał reklamówki".
Czytaj także: Siemioniak o Tomaszu Sz.: "Rachunki będą wyrównane"
Joński i Szczerba chcieli pomóc migrantom
Warto przypomnieć, że w sierpniu 2021 roku posłowie Koalicji Obywatelskiej, Dariusz Joński i Michał Szczerba, udali się do wsi Usnarz Górny. Właśnie tam przez kilkanaście dni koczowała grupa migrantów, głównie z Afganistanu, Syrii i Iraku, po stronie białoruskiej. Posłowie pojawili się tam z pomoc humanitarną.
Joński podkreślał, że migranci nie mają dostępu do wody i żywności. Wyjaśniał, że gdy dowiedzieli się o obecności kobiet i dzieci, natychmiast zdecydowali się udzielić wsparcia. Jego słowa były wyrazem przekonania, że każdy człowiek zasługuje na podstawowe wsparcie, niezależnie od tego, czy znajduje się na granicy czy w pustyni.
Wówczas poseł Joński ostro skrytykował rząd PiS, stwierdzając, że "nie sprostał on ani zadaniu ochrony granic, ani podstawowej pomocy humanitarnej".
Czytaj także: Przykry widok na Helu. "Nikt nie wyciągnął wniosków"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.