Technologia, którą zaproponował dr Tomasz Żernicki, dotyczy nowego sposobu zapisu dźwięku przestrzennego. Pozwala ona rejestrować go w rewolucyjny sposób.
Naukowiec powiedział portalowi INN POLAND, że zespół, którym dowodzi jest na etapie tworzenia prototypu urządzenia wykorzystującego tę technologię.
Wyobraźmy sobie scenę z muzykami, których występ pragniemy zarejestrować. Potrzebujemy do tego wielu urządzeń, ustawionych pomiędzy członkami zespołu. Przy zastosowaniu naszej technologii mikrofon będzie jeden, ale w formie kulistej macierzy, AudioImmersion – tłumaczy dr Żernicki.
Opracowane algorytmy umożliwią separację źródeł dźwięku. Z jednego pliku wyodrębnić można będzie poszczególne ścieżki, np. gitarę albo wokalistę. Ma to ułatwić pracę inżynierom dźwięku, którzy pracują przy rejestracji koncertów, a także zwykłym muzykom amatorom, chcącym realizować profesjonalne nagrania. Na technologię tę czeka podobno także wiele zagranicznych firm.
Dr Żernicki studiował, a potem pracował na Politechnice Poznańskiej. Szybko jednak rozkręcił działalność gospodarczą, aby móc realizować i rozwijać swoje projekty. Dzięki milionowemu grantowi od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju ma szansę w pełni poświęcić się badaniom.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.