Rzadko kiedy niemalże jednocześnie umierają dwie osoby z jednego środowiska. Taka tragedia spotkała jednak Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Instytucja naukowa poinformowała o śmierci prof. Tadeusza Woźniaka, który zmarł 18 sierpnia, a dzień później odeszła również wieloletnia pracownica Wanda Kmieć.
Profesor Tadeusz Woźniak rozpoczął pracę zawodową w 1984 roku. To właśnie wtedy zatrudniono go w Wyższej Szkole Pedagogicznej Bydgoszczy. Przez wiele lat rozwijał się naukowo, aż do stopnia doktora habilitowanego nauk technicznych w dyscyplinie inżynieria materiałowa. Na zasłużoną emeryturę przeszedł w 2020 roku. Środowisko akademickie wspomina go, jako osobę sympatyczną, życzliwą i uprzejmą.
Był sympatycznym, zawsze życzliwym i uczynnym człowiekiem, był też twórczym naukowcem i cenionym przez studentów dydaktykiem. Powołał do życia w instytucie nowoczesne i unikatowe laboratorium obróbki cieplnej metali, którego był kierownikiem – napisano we wspomnieniach na stronie uczelni.
Uniwersytet Kazimierza Wielkiego przekazał również informację o śmierci Wandy Kmieć. Z wykształcenia była politologiem. Na bydgoskiej uczelni rozpoczęła pracę w 1978 roku. W 2000 roku została zastępcą dyrektora administracyjnego, a w 2005 – zastępcą kanclerza. Od 2012 roku pracowała jako kierownik Domów Studenta, gdzie pracowała aż do przejścia na emeryturę w 2020 roku.
Ostatnie pożegnania
Uczelnia podała również daty pogrzebów zmarłych. Pożegnanie Tadeusza Woźniaka odbędzie się 20 sierpnia w Kościele Zmartwychwstania Pańskiego w Bydgoszczy. Wanda Kmieć zostanie pochowana dwa dni później. Uroczystość odbędzie się w kaplicy na bydgoskim cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim.