Jakub Artych
Jakub Artych| 

Tragedia w Palermo. Śmierć 31-letniej Polki

101

31-letnia turystka z Polski, która była na wakacjach z mężem, zginęła potrącona przez samochód w Palermo. Do wypadku doszło w pobliżu via Antonio Marinuzzi. Świadkiem zdarzenia był mąż kobiety, z którym przechodziła przez jezdnię.

Tragedia w Palermo. Śmierć 31-letniej Polki
Tragedia w Palermo. Śmierć 31-letniej Polki. Zdjęcie ilustacyjne (Pixabay)

Do tragedii doszło w nocy z soboty na niedzielę. Patrycja i jej mąż spędzali ostatnie chwile w Palermo, bowiem kilka godzin później mieli samolot do Polski. W pewnym momencie 31-letnia Patrycja przechodziła przez ulicę Corso Tukory w Palermo, gdy samochód marki Smart uderzył w nią.

Jak podaje lokalny serwis palermotoday.it, kierowca, który początkowo uciekł z miejsca zdarzenia, zgłosił się później na policję. Mąż Patrycji wezwał pogotowie, jednak w szpitalu lekarze stwierdzili zgon kobiety - informuje "Fakt".

46-letni kierowca poddał się testowi na obecność alkoholu, który wykazał wartość 0,52 procent wyższą niż dopuszczalny we Włoszech limit. Policja jest przekonana, że poziom alkoholu w organizmie sprawcy wypadku w momencie zdarzenia mógł być wyższy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kto kandydatem PO na prezydenta? "Nie widzę go w najbliższym rozdaniu"

Mężczyzna usłyszał już zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca zdarzenia.

Polka pochodziła z Wielkopolski

Po przeprowadzeniu ostatnich badań medyczno-prawnych ciało polskiej turystki zostanie zwrócone jej rodzicom, którzy na wieść o tym kupili pierwszy bilet na lot do Palermo.

Jak ustalił portal kalisz24.info.pl kobietą, która poniosła śmierć w wyniku wypadku w Palermo była mieszkanka powiatu kaliskiego.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić