"To już musi być naprawdę kiepsko, jeśli szamanów trzeba prosić o pomoc" - piszą internauci w odpowiedzi na nowy materiał wyświetlony w rosyjskiej telewizji propagandowej. Chodzi o tajemnicze rytuały, które mieli w ostatnich dniach odprawić chakascy szamani w górach Saksyr.
Ceremonię udokumentowali korespondenci lokalnego kanału w Autonomicznej Republice Chakasji, a materiał wyświetlono w jednym z wydań wiadomości, opatrzony pełnym powagi komentarzem. Brzmiało to tak, jakby takie wydarzenie było czymś w zupełności normalnym.
Jak wynika z krótkiego reportażu, po zachodzie słońca "naczelny szaman" złożył w ofierze "duchom ziemi" głowę byka, prosząc je o wsparcie dla rosyjskich żołnierzy. - Rzucił zaklęcie i zwrócił się do sił wyższych - powiedziała prezenterka komentująca materiał.
Czytaj także: Ukraińcy drwiąco: Rosja wpadła w histerię z powodu MLRS
Internauci kpią, że Rosja naprawdę musi obawiać się przegrania wojny, skoro zwraca się o wsparcie do "sił pozaziemskich". Dostrzegają też dozę hipokryzji w działaniach kraju, który twierdzi, że wyzwala Ukrainę od "nazizmu".
To ta sama Rosja, która niby wyzwala od nazizmu i okultyzmu? - napisał jeden z użytkowników Facebooka pod wideo z telewizyjnego reportażu.
A nie tak dawno oskarżali Ukraińców o stosowanie czarnej magii... - dodał inny internauta.
Co ciekawe, to nie pierwszy raz, kiedy Rosjanie w ramach walki z Ukraińcami mają sięgać po "spirytystyczne" rozwiązania. Jak przypomina w mediach społecznościowych Biełsat, w marcu w Moskwie grupa "czarownic" twierdziła, że rzuciła klątwę na ukraińskich żołnierzy i... weszła "w duchowy związek" z Putinem, o czym donosiły rosyjskie media.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.