Ta historia mrozi krew w żyłach. Jak informowaliśmy, Skibicki został aresztowany 18 maja i oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia. Jednak w trakcie śledztwa detektywi odkryli trzy kolejne ofiary. Wszystkie z zamordowanych kobiet wywodziły się ze środowiska rdzennych mieszkańców dzisiejszej Kanady.
Pierwsza z nich - Morgan Beatrice Harris została zamordowana 1 maja. Trzy dni później Skibicki zabił 26-letnią Marcedes Myran. Mężczyzna przyznał się również do zabicia 24-letniej Rebekki Contois. Policjanci są także przekonani, że jego ofiarą jest 25-letnia kobieta, której dane nie były podane do wiadomości.
Śledztwo rozpoczęło się 16 maja, kiedy część szczątków kobiety odkryto w pojemniku na śmieci w pobliżu budynku mieszkalnego w Kanadzie. Oskarżonego mężczyznę aresztowano dwa dni później. W toku śledztwa pojawiają się jednak kolejne szokujące informacje na temat Skibicki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To nie były pierwsze wybryki Skibickiego. W 2015 roku został skazany za napaść na swoją ówczesną partnerkę. Po spędzeniu około dwóch miesięcy za kratami mężczyzna został skazany na dwa lata w zawieszeniu. Skibicki chwycił wówczas swoją ciężarną partnerkę za włosy i uderzył ją kilka razy w twarz, a następnie próbował ją udusić.
Cztery lata później jego kolejna żona wystąpiła do sądu o ochronę. Kobieta zeznała, że jej mąż znęcał się nad nią fizycznie oraz groził śmiercią.
Zasugerował, że mnie zabije lub że inne gangi porwą mnie i będą torturować, zabijać lub handlować mną" i "powiedział mi, że wrzuci mnie do worka na śmieci" - napisała wówczas zdesperowana kobieta.
Mroczna przeszłość Skibickiego
Na Facebooku Skibicki opisał siebie jako "oficjalnego członka Świętej Europy", skrajnie prawicowej grupy. Jego strona jest również rzekomo pełna treści antysemickich, mizoginistycznych i dotyczących białej supremacji.
Ten domniemany morderca chodził wśród nas. Był w naszym mieście, w naszych dzielnicach, w naszych miejscach pracy. Nie był niewidzialny. Ale niewidzialne są nasze kobiety, dziewczęta i osoby o dwóch duszach - napisała Nahanni Fontaine, członkini Zgromadzenia Ustawodawczego Manitoby w Kanadzie.
Media w Kanadzie od dawna zarzucają policji, że nie traktuje poważnie zgłoszeń o zaginięciu osób tubylczego pochodzenia. Spory żal do siebie ma także jego była żona, która nie może zrozumieć, dlaczego Skibicki zabijał kobiety.
Wiedziałam, że zamierza kogoś skrzywdzić. Gdy się o tym dowiedziałam, płakałam cały czas. Miałam wyrzuty sumienia - powiedziała Global News Erina Leszkovics.