Statystyki zdobył i opisał dziennik "Der Tagesspiegel". Ostateczny wynik ma być nawet wyższy. Z posiadanych danych wynika, że policja odnotowała 1453 przypadków łamania prawa, których ofiarą padali Żydzi.
W tym 32 akty przemocy, 160 aktów niszczenia własności prywatnej i 898 przypadki wzniecania nienawiści - wylicza gazeta.
W 1377 przypadkach (95 proc.) sprawcami były osoby o skrajnie prawicowych poglądach. Autorami 33 antysemickich przestępstw byli obcokrajowcy. 25 kolejnych przypadków dotyczy przestępstw motywowanych religijnie. Doliczono się też jednego przestępstwa popełnionego przez osobę o skrajnie lewicowych poglądach.
Dane zebrano po interpelacji deputowanej i wiceprzewodniczącej Bundestagu Petry Pau. Według "Der Tagesspiegel" nie spłynęły jeszcze informacje ze wszystkich landów. W styczniu uchwalono w Niemczech zaostrzenie kar za przestępstwa wobec Żydów, obejmujące także imigrantów.
Jak się mają do tych statystyk dane z Polski? Najnowsze oficjalne i całoroczne, to informacje Prokuratury Krajowej z kwietnia 2017 roku. Wynika z nich, że w 2016 roku prowadzono 1631 śledztw o czyny z nienawiści. Popełniano je z pobudek rasistowskich, antysemickich czy ksenofobicznych. To o 83 przypadki więcej niż w 2015 r.
W 2016 r. istotnie zmieniły się motywy działania sprawców. O ile w 2015 r. ataki najczęściej były wymierzone w Romów, Żydów i muzułmanów, to w ubiegłym nastąpiła zmiana – na pierwszym miejscu znaleźli się muzułmanie (wzrost ze 140 do 363 postępowań), a dopiero potem Żydzi i Romowie - pisała "Rzeczpospolita".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.