Według lekarzy 17-letnią Elle Lietzow dwa lata temu dzieliły godziny od śmierci. Młoda Australijka z Melbourne cierpiała na anoreksję. W szczytowej fazie choroby dziewczyna nie chciała nawet pić wody, a jej waga spadła do zaledwie 32 kilogramów. Z powodu choroby włosy wypadały jej garściami, doszło również do zatrzymania miesiączki.
W pewnym momencie organizm Elle nie wytrzymał. Po niemal tygodniu bez przyjmowania jakiegokolwiek jedzenia oraz płynów, dziewczyna straciła przytomność i trafiła do szpitala. Lekarze byli zdumieni, że Australijka w tym stanie zdołała utrzymać się przy życiu.
Pobyt w szpitalu był dla niej momentem przełomowym. Z pomocą rodziny zaczęła wracać do zdrowia, a po dwóch latach postanowiła opowiedzieć swoją historię Barcroft TV. Elle wyznała, że do anoreksji doprowadziła ją myśl o tym, że jeśli przytyje, przestanie być popularna w szkole.
Jako dziecko Elle była prześladowana przez rówieśników z powodu nadwagi. Kiedy dołączyła do szkolnej drużyny pływackiej, jej waga spadła, a dziewczyna stała się lubiana przez kolegów. Gdy w wieku 17 lat postanowiła zrezygnować z pływania, pojawił się u niej paniczny strach, że znów będzie puszysta, a szkolni rówieśnicy zaczną się z niej śmiać.
Przesłanie, które mam dla osób cierpiących na anoreksję brzmi: tylko ty sam możesz siebie uratować. Musisz się przemóc i zmienić swoje postępowanie, by dalej żyć - powiedziała Elle, która dziś odżywia się racjonalnie i jest szczęśliwa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.