Epidemiolodzy zarządzili kwarantannę dla 121 osób. Właściciele klubu nocnego stwierdzili, że wszystkie sale, w których odbyły się imprezy, były zdezynfekowane. Stacja epidemiologiczna nie znalazła żadnych powodów do zamknięcia lokalu. Jak zatem zarazili się klubowicze?
Czechy. 50 zakażonych koronawirusem. Pili z jednego naczynia
Zdaniem mediów wszyscy pili ze słomek z jednego naczynia. Dwa praskie kluby sportowe potwierdziły, że ich sportowcy brali udział w wydarzeniu, które odbyło się w sobotę, 11 lipca. Zaznaczono jednak, że nie chodzi o zawodników z podstawowych składów.
Minister Zdrowia Adam Vojtiech otwarcie przyznał, że liczba zakażonych jest zbyt wysoka, jak na jeden klub. Podkreślił również, jak ważną decyzję podjęto na początku pandemii, kiedy zadecydowano o zamknięciu klubów i barów.
Jak podaje Polsat News, Vojtiech stwierdził, że ta sytuacja jest "ostrzeżeniem, żeby ludzie byli ostrożni przy wizytach w tego typu lokalach".
Zobacz także: Polska nie powtórzyła błędów z kryzysu w 2009 r. "Pomoc przyszła, zanim firmy upadły"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.