Dzikie zwierzęta coraz częściej wchodzą w wyższe partie gór. W zeszłym roku leśnicy informowali o bobrze, który wspiął się na wysokość prawie 2 tysięcy m. n.p.m. teraz leśnicy znaleźli martwego jenota w rejonie Czarnego Stawu, który w Tatrach znajduje się na wysokości prawie 1500 m.n.p.m.
W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" pracownicy TPN podkreślają, że choć widywano jenoty na terenie Tatr, nigdy te zwierzęta nie wchodziły tak wysoko. Dodają też, że ich obecność jako gatunku inwazyjnego stwarza poważne ryzyko dla rodzimej przyrody.
Nie mamy stwierdzonego przypadku rozmnażania się jenota na naszym terenie. Ale ta częstotliwość pojawiania się zwierząt w Tatrach tworzy zagrożenie, że mogą one pojawić się u nas na stałe - mówi Jarosław Rabiasz, były komendant Straży Parku TPN w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przyrodnik dodaje, że zwierzę to bardzo szybko się rozmnaża, ma od 5 do 7 młodych w miocie, przez co jest bardzo ekspansywne.
Jenoty atakują ptaki, które gniazdują na ziemi. Dlatego są szczególnym zagrożeniem dla kuraków, w tym przede wszystkim cietrzewia, który w Polsce jest w regresji - mówi Rabiasz.
Jak przypomina Tatrzański Park Narodowy jenoty należą do rodziny psowatych i pochodzą z północno-wschodniej Azji. Prowadzą dość skryty tryb życia, żerują głównie nocą, a dzień spędzają schowane w norach, dziuplach czy szczelinach skalnych.
Czytaj także: Makabryczne odkrycie we Wrocławiu. Jenot pilnował zwłok
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.