National Action zostało zdelegalizowane w 2016 r. Powodem było świętowanie zabicia Jo Cox, posłanki Partii Pracy. Mimo rozwiązania stowarzyszenia, niektórzy jego członkowie kontynuowali to, co sami nazywali "białym dżihadem" - informuje "Independent".
Wzywali do zabijania czarnoskórych, dzieci z mieszanych rasowo związków i gejów. Na ich celowniku byli także uchodźcy. Pochodząca z Portugalii Claudia Patatas pisała też do kolegi z organizacji, że "wszyscy Żydzi muszą zostać zabici". W mieszkaniu, które dzieliła ze swoim partnerem, Adamem Thomasem, znaleziono instrukcję konstruowania bomby.
Ich fascynacja nazizmem przybierała karykaturalne formy. W rodzinnym albumie znajdowały się zdjęcia Thomasa przebranego za członka Ku Klux Klanu, trzymającego na rękach syna. Dziecko ma na drugie imię Adolf.
Wysyłali sobie nawet rasistowskie kartki bożonarodzeniowe. Nadawcy życzyli w nich znajomym, by "wszystkie ich święta były białe", a całości dopełniały wizerunki członków Ku Klux Klanu. W domu pary znaleziono gadżety takie jak foremka do ciasta w kształcie swastyki. Patatas czciła urodziny Hitlera, piekąc torty z wizerunkiem swojego idola i skarżyła się kolegom na dyskomfort, który odczuwała w czasie krojenia twarzy Adolfa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.