Zapisy, które prezydent Andrzej Duda postanawiał skierować do Trybunału Konstytucyjnego, dotyczą Rady Dialogu Społecznego. Rządowa ustawa miała umożliwiać premierowi odwoływanie członków Rady w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii. O decyzji prezydenta poinformował w środę rzecznik Błażej Spychalski.
Do zadań RDS należy "prowadzenie dialogu społecznego w celu zapewnienia warunków właściwego rozwoju społeczno-gospodarczego oraz zwiększenia konkurencyjności polskiej gospodarki i spójności społecznej". Zasiadają w niej m.in. przedstawiciele strony pracowników, pracodawców, rządu oraz prezydenta.
Z zapisami odnośnie Rady Dialogu Społecznego nie zgadzał się Senat. Podczas trwających do godzin nocnych obrad, członkowie wyższej izby parlamentu przyjęli poprawki skreślające zapisy o RDS. We wtorek poprawki Senatu zostały odrzucone przez Sejm.
Do zapisów krytycznie odniósł się także Piotr Duda, przewodniczący związku i członek Rady Dialogu Społecznego. Jego zdaniem rząd celowo stara się wykorzystać stan epidemii do wprowadzania rozwiązać podważających suwerenność.
W ramach walki ze skutkami epidemii tylnymi drzwiami wprowadzono do ustawy zapisy podważające suwerenność i ograniczające niezależność partnerów społecznych w RDS poprzez przyznanie prezesowi Rady Ministrów uprawnienia do odwoływania członków Rady, niestety nie tylko z powodów lustracyjnych, ale także innych, bliżej nieokreślonych (czytaj: niepokornych) - napisał Piotr Duda
Zobacz także: PiS chce zmienić Kodeks Wyborczy. Piotr Mueller pytany o Konstytucję
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.