Uniwersytet Multimedialny znajduje się na obrzeżach Nairobi, w pobliżu zachodniej granicy Parku Narodowego Nairobi. Mieszka tu kilka gatunków mięsożerców, w tym m.in. lwy, gepardy i hieny. Obecność dzikich zwierząt stwarza realne zagrożenie dla ludzi, o czym po raz kolejni lokalna społeczność przekonała się w poniedziałek.
Przedstawiciele kenijskiej Służby Ochrony Przyrody potwierdzili znalezienie "fragmentów szczątków człowieka". Jak podaje "Sky News" ofiarą ataku był Anthony Pasha. Z relacji członków jego rodziny wynika, że mężczyzna zginął w trakcie zbierania opału.
Dramatyczny w skutkach atak nie był jedynym. Hiena zaatakowała m.in. 21-letniego studenta inżynierii. Kevin Mwendwa stracił w starciu z padlinożercą kciuk. Zwierzę zostało wytropione i uśpione. Obecnie prowadzone są badania, które potwierdzą, czy cierpiało na wściekliznę lub inną chorobę, która może stanowić zagrożenie dla rannego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Służby przypominają, że wścieklizna czyni zakażone nią zwierzęta bardziej agresywnymi i skłonnymi do ataku.
Studenci protestują. Domagają się działania ze strony władz
Studenci z kenijskiego Uniwersytetu Multimedialnego demonstrują, wzywając do większej ochrony. We wtorek zakłócali ruch uliczny. Policja użyła wobec nich gazu łzawiącego, żeby rozproszyć manifestację. Jeden z protestujących, Ochieng Kefah, stawia sprawę jasno. Studenci nie czują się bezpiecznie i żądają podjęcia działań.
Uniwersytet nie jest bezpieczny, ponieważ jesteśmy w pobliżu parku narodowego. Rząd powinien, być może, wprowadzić pewne ograniczenia w przemieszczaniu się zwierząt — powiedział Kefah cytowany przez "Sky News".
Niestety w ostatnim czasie do podobnych ataków dochodzi coraz częściej. W związku z tym kenijska Służb Ochrony Przyrody wydała instrukcję, jak zachować się w trakcie konfrontacji ze zwierzęciem.
"Jeśli staniesz twarzą w twarz z hieną, nie uciekaj. Bądź głośny, wyglądaj agresywnie i wyglądaj przerażająco, aby odstraszyć hienę" - mówi instrukcja opublikowana w styczniu, po tym, jak 10-letni Dennis Teya został zaatakowany i zabity na polu w hrabstwie Kiambu, na północ od Nairobi.