Według programu telewizyjnego Telewizji Polskiej w piątek o 21:55 Program 1 miał wyemitować film fabularny "Eurovision Song Contest: Historia zespołu Fire Saga". Jednak rano tego dnia wprowadzono zmiany w programie i zamiast filmu o konkursie Eurowizji wypuszczono komedię o zupełnie innej tematyce. Telewizja Polska nie wytłumaczyła, dlaczego podjęła tę decyzję.
Film fabularny "Eurovision Song Contest: Historia zespołu Fire Saga" do tej pory dostępny był tylko w serwisie Netflix. Opowiada on historię dwóch przyjaciół z Islandii. Dwoje małomiasteczkowych piosenkarzy postanawia spełnić marzenia, biorąc udział w największym konkursie wokalnym świata. Główne role w filmie zagrali Will Ferrell oraz Rachel McAdams. Ubiegłoroczny film zdobył dużą popularność.
Czytaj także: Odpadł z Eurowizji. Rafał Brzozowski komentuje
Cicho o Brzozowskim w programach informacyjnych
W czwartek 20 maja odbył się drugi półfinał 65 Konkursu Eurowizji. W tym roku został zorganizowany w Rotterdamie w Holandii. Polskę na konkursie piosenki Eurowizja reprezentował Rafał Brzozowski. Ze swoją piosenką "The Ride" nie porwał serc ani widzów, ani jurorów, dlatego nie dostał się do finału.
Informacje o porażce piosenkarza nie podano w żadnym programie informacyjnym TVP. Dotyczy to zarówno czołowych "Wiadomości" TVP 1, jak i mniej oglądanych "Panoramy" TVP 2 czy "Teleexpressu". Uwagę na to zwróciła Marzena Paczuska, była szefowa "Wiadomości" oraz członkini zarządu TVP.
Czytaj także: Eurowizja 2021. Kto wygra? Bukmacherzy są pewni
Dużo informacji o Brzozowskim przed konkursem
Przed czwartkowym półfinałem sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. O wyborze Rafała Brzozowskiego regularnie wspominano w głównych wydaniach programów informacyjnych. Polemizowano tam również z krytycznymi opiniami na temat jego utworu. W tym roku po raz pierwszy wybór reprezentanta był dokonywany przez TVP, a nie na zasadach otwartego konkursu, gdzie decyzję podejmowali widzowie.
Kurski zachwycony
Kilka godzin po występie Rafała Brzozowskiego skomentował w mediach społecznościowych prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski. Wspomniał również o fali hejtu, która wylała się na flagową gwiazdę stacji podczas przygotowań do konkursu.
Rafał, to był jeden z najlepszych występów Eurowizji 2021. Z serca Ci dziękuję. Dałeś sobie radę z niesprawiedliwym hejtem. Z podziwem obserwowałem jak wspierają Cię znajomi z branży. Takiego wzajemnego wsparcia w świecie polskiego showbiznesu dawno nie było. To dobry znak" - napisał Jacek Kurski na Twitterze.
Finał Eurowizji już w sobotę
W tegorocznym finale Eurowizji udział wezmą wykonawcy z Rosji, Ukrainy, Malty, Cypru, Litwy, Szwecji, Norwegii, Belgii, Izraela i Azerbejdżanu, Albanii, Serbii, Bułgarii, Mołdawii, Portugalii, Islandii, San Marino, Grecji, Szwajcarii i Finlandii. Bukmacherzy typują, że tegorocznym zwycięzcą konkursu będzie przedstawiciel Włoch.
Występ w finale mają również zagwarantowany reprezentanci Włoch, Francji, Niemiec, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii (to główni członkowie Europejskiej Unii Nadawców organizującej Eurowizję) oraz goszczącej w tym roku konkurs Holandii. Finał zacznie się w sobotę o godz. 21:00. W 2019 roku Eurowizję wygrał Holender, a w 2020 roku konkurs nie odbył się z powodu pandemii.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.