Kim Kardashian zbudowała imperium w mediach społecznościowych. Celebrytka ma na profilu na Instagramie 364 miliony obserwujących. Głośna relacja z Kanye Westem, własne reality show - wszystko to w połączeniu przysporzyło ogromnej popularności Amerykance.
43-latka interesuje się nie tylko sportami najbardziej lubianymi w Stanach Zjednoczonych. Od czasu do czasu łączy również swoją rozpoznawalność z popularnością angielskich klubów piłkarskich. Nie jest jednak wierna w swoich sympatiach.
Na początku roku Kim Kardashian zagościła na meczu Arsenalu. Zapozowała do zdjęcia z koszulką tego klubu, zasiadła na trybunach, a po zakończeniu meczu ze Sportingiem spotkała się z piłkarzami Bukayo Saką oraz Eddiem Nketiahem. Sympatykiem Kanonierów jest syn Kim Kardashian - Saint West.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Część kibiców Arsenalu poczuła się rozczarowana późniejszymi działaniami Kim Kardashian. Nie potraktowała ona odwiedzin na stadionie Arsenalu tak poważnie, jak mogła to odebrać część londyńczyków.
Kim Kardashian niedawno zachwycała się swoim spotkaniem z Erlingiem Haalandem z Manchesteru City, ale to drobnostka przy zapozowaniu do zdjęć w czapce Manchesteru United. Fotki udostępniła w tym tygodniu w swoich mediach społecznościowych. Pozuje na nich wspólnie z dziećmi oraz Scottem Disickiem.
Niech więcej nie przyjeżdża, jeżeli za tydzień mam ją zobaczyć w koszulce Manchesteru United - ironizuje jeden z kibiców Arsenalu w mediach społecznościowych.
Czas pokaże, czy Kim Kardashian zostanie jeszcze z honorami ugoszczona na którymś angielskim stadionie po ostatnim fikołku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.