O sprawie informuje portal tarnogorski.info. Portal dotarł do jednego z oszukanych seniorów. Nieuczciwy pracownik banku zaciągnął na pana Stanisława kilka kredytów.
Nie miałem zdolności kredytowej, a on dostawał kredyty, nie wiem jakim cudem. Ja tych pieniędzy nie dostałem do ręki. Kredyty były brane na moje nazwisko - opowiada pan Stanisław w rozmowie z portalem tarnogorski.info.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Łukasz P. został oskarżony o 12 przestępstw. Jedenaście z nich dotyczyło tego, że działając od marca do października 2016 roku, będąc pracownikiem jednego z tarnogórskich banków, podczas udzielenia pożyczek gotówkowych przywłaszczył środki pieniężne na szkodę 7 osób.
Dodatkowy zarzut dotyczył podrobienia podpisu podpisu na dokumencie bankowym – potwierdzeniu zastrzeżenia karty i użyciu tego dokumentu celem nieuprawnionej zmiany w systemie bankowym wzoru podpisu pokrzywdzonej (art.270 par.1 k.k.) – przekazał Tomasz Pawlik, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gliwicach, cyt. tarnogorski.info.
Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach wymierzył oskarżonemu karę roku pozbawienia wolności z zawieszeniem na okres dwóch lat oraz grzywnę w wysokości 800 złotych. Łukasz P. został także zobowiązany do zwrotu pieniędzy pokrzywdzonym.
Łącznie nieuczciwy pracownik banku musi zwrócić pokrzywdzonym łącznie 44.760 złotych. Skazany odwołał się od wyroku tarnogórskiego sądu, jednak Sąd Okręgowy w Gliwicach nie uwzględnił apelacji i utrzymał zaskarżony wyrok w mocy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.