Te dane mówią same za siebie. Jedenastu pracowników związanych z zimowymi igrzyskami olimpijskimi w Pekinie było hospitalizowanych w ciągu 10 ostatnich dni w związku z zachorowaniami na COVID-19. Stan żadnego z nich nie jest jednak poważny.
To nie były pierwsze przypadki. Brian McCloskey, szef panelu ekspertów medycznych, powiedział, że od 23 stycznia wykryto w sumie 232 przypadki wśród osób związanych z igrzyskami. 163 z nich były wykryte na lotnisku po przylocie, a 69 wśród "miejscowych".
W sumie razem z trenerami, sportowcami, dziennikarzami, gośćmi i pracownikami miejscu będą 3 tys. osób. Organizatorzy mają nadzieję, że wdrożone przez nich procedury sprawią, że liczba zakażeń zacznie spadać, kiedy wszyscy będą już w Pekinie.
Przy pozytywnych zakażeniach wdrażana jest procedura. Zdrowi są automatycznie wpuszczani do olimpijskiej bańki. Wszyscy międzynarodowi goście są codziennie testowani, mają oficjalny transport, nie ma mowy o szukaniu czegoś na własną rękę.
Osoby z pozytywnymi wynikami trafiają na izolację. Dwa negatywne wyniki pozwalają im na powrót do wioski olimpijskiej. Podczas igrzysk rozdanych zostanie 109 kompletów medali.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.