Kłamstwo ma krótkie nogi, jednak nie w tym przypadku. Przez długie miesiące każdy fan "Gry o tron" żył strzępami informacji rzucanych niby od niechcenia przez twórców serialu. Wszyscy z drżeniem serca wyczekiwali jakiegokolwiek potwierdzenia, że Jon Snow jednak żyje. Wystarczająco długo bawiono się z nami w kotka i myszkę, ale w końcu znamy prawdę. Jon Snow wrócił do życia, co pokazano w drugim odcinku szóstego sezonu.
Przypomnijmy sobie największe kłamstwa na temat Jona Snowa.
26 czerwca 2015 r.
Grająca Daenerys Emilia Clarke mówi, że istnieje 50% szans, że Jon Snow jednak żyje. 100% okrucieństwa dla fanów.
10 lipca 2015 r.
Reżyser David Nutter zdradza Barackowi Obamie, że Jon jest "bardziej martwy niż martwy". Dobre sobie!
27 sierpnia 2015 r.
Szef HBO Drama powiedział, że "Snow na 100% nie żyje". Jeżeli 100% tyle dla ciebie znaczy, to już ci nie wierzymy!
2 październik 2015 r.
Grająca Aryę Maisie Williams na pytanie, czy Jon Snow żyje, odpowiada "nie" i później "tak, nie żyje". Trzeba było ją dopytać!
27 stycznia 2016 r.
Kit Harrington, czyli Jon Snow, twierdził, że "Jon Snow jest martwy. Zginął pod koniec 5 sezonu". No w sumie nie skłamał, ale niesmak pozostał.
14 kwietnia 2016 r.
Maisie Williams twierdzi, że jest już zmęczona ciągłymi pytaniami o Jona Snowa. Można z tego odczytać, że jest zmęczona powtarzaniem ciągłych kłamstw. Mamy cię, Maisie
1 maja 2016 r.
Hurra! Jon Snow ożył! Wszyscy fani świętują, tańczą i śpiewają. Wreszcie jakiś pozytywny fragment serialu.
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Zobacz także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
