Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Straszne brednie o krajach NATO. Rozsiewa je minister Putina

Nikołaj Patruszew, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej opowiedział w rosyjskich mediach m.in o tym jak długo może trwać jeszcze wojna w Ukrainie.

Straszne brednie o krajach NATO. Rozsiewa je minister Putina
Minister Putina rozsiewa propagandę. Mówi kłamliwe rzeczy o krajach NATO (kremlin.ru)

Nikołaj Patruszew opowiedział rosyjskim mediom na temat wojny w Ukrainie. Przyznał, że data zakończenia konfliktu jest wielką niewiadomą. Rosjan nie gonią terminy. Podkreślane jest także inne propagandowe i fałszywe stwierdzenie, że armia Władimira Putina oczyszcza kraj z nazistów.

Patruszew jest też przekonany, że wszystkie zadania postawione przez prezydenta Rosji Władimira Putina zostaną wykonane.

Gdyby Ukraina pozostała niezależna i nie kontrolowana przez marionetkowy reżim, który ma obsesję na punkcie przystąpienia do NATO i UE, dawno temu "wypędziłaby ze swojej ziemi wszystkie nazistowskie złe duchy" - powiedział kłamliwe treści sekretarz Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.

W propagandowym artykule wspominana jest także rola Stanów Zjednoczonych, według których wojna Ukrainy z Rosją jest "na rękę" dla interesów NATO.

Wcześniej rzecznik prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrij Pieskow powiedział, że Kreml jest przekonany, że Siły Zbrojne Rosji zwyciężą i osiągną wszystkie cele w wojnie w Ukrainie.

90 dni wojny

Wojna w Ukrainie trwa już trzy miesiące. Najgorsza sytuacja jest w całkowicie zniszczonym Mariupolu. Jak poinformował we wtorek doradca mera tego okupowanego przez Rosjan miasta Petro Andriuszczenko, w. piwnicy jednego z zawalonych bloków w Mariupolu na południowym wschodzie Ukrainy znaleziono ponad 200 zwłok w zaawansowanym stanie rozkładu.

Zobacz także: Czas na zaciskanie pasa? PiS przed trudnym egzaminem
Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić