Do ataku nożownika doszło w niedzielę wieczorem po nabożeństwie w kościele baptystów w San Jose w Kalifornii. Mężczyzna miał dźgnąć nożem kilka osób. Co najmniej dwie osoby nie przeżyły ataku. Lokalna policja podaje, że jest wielu rannych, z których część ma obrażenia zagrażające życiu.
Czytaj także: Holandia. Polak pobity na śmierć. Zatrzymano sprawcę
Burmistrz San Jose Sam Liccardo potwierdził, że co najmniej dwie ofiary zmarły. Powiedział również, że policja zatrzymała podejrzanego. Policja zapowiada, że wkrótce poda więcej informacji na temat ataku.
Wkrótce policja wyda oświadczenie dotyczące stanu śledztwa i aresztowania - napisał na Twitterze burmistrz San Jose, Sam Liccardo.
Na nagraniach z miejsca tragedii, które trafiły do sieci widać dużą liczbę radiowozów i kilka pojazdów ratowniczych.
Czytaj także: Tragedia na Lubelszczyźnie. 76-latka miała rany szarpane