W sobotę, 10 czerwca, odbył się finał Ligi Mistrzów. W nim angielski Manchester City zmierzył się z włoskim Interem Mediolan. Pojedynek dostarczył sporo emocji, a o końcowym wyniku zadecydował jeden gol.
W 68. minucie bramkę na wagę triumfu w elitarnych rozgrywkach w sezonie 2022/2023 zdobył pomocnik "The Citizens", Rodri. Tym samym dzięki niemu mistrz Anglii po raz pierwszy w historii wygrał Ligę Mistrzów.
Możesz przeczytać także: Skandal podczas finału Ligi Mistrzów. Tylko zobacz, co Turcy zrobili z flagami Ukrainy i Rosji
Mateusz Borek był jednym z pięciu komentatorów spotkania podczas alternatywnej transmisji organizowanej przez TVP Sport. Podczas niej utrzymywał się dobry poziom humoru, co w pewnej mierze zapewnił właśnie Borek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W momencie, gdy zauważył on poślizgnięcie Edina Dzeko, zapytał resztę osób, czy widziała tamtą sytuację. Momentalnie przypomniał przy tym wpadkę Jakuba Wawrzyniaka, który był jednym z gości.
Borek wraz z Jerzym Brzęczkiem od razu zaczęli śmiać się z sytuacji z udziałem byłego piłkarza.
Przypomnijmy, że grający jako lewy obrońca Wawrzyniak potknął się w rywalizacji Polski z Niemcami, co wykorzystali nasi rywale i zdobyli bramkę wyrównującą.
I o nim nic nie mówią, on będzie miał spokój. Nikt nie będzie mu wypominał - powiedział Wawrzyniak.
Kuba, trzeba wiedzieć, gdzie się poślizgnąć. W którym sektorze boiska, w której minucie - stwierdził Borek.
W dalszej części filmu na Youtube oficjalny profil TVP Sport dodał sytuację, do której nawiązał Borek. Ponadto pojawiła się również późniejsza wypowiedź Wawrzyniaka.
Możesz przeczytać również: Sesja Igi Świątek w Paryżu staje się klasykiem. Tak podsumował ją oficjalny profil
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.