Według danych niemieckiej bazy danych Jacdec, w ubiegłym roku w Rosji odnotowano 74 incydenty związane z bezpieczeństwem lotów. Natomiast w 2022 r. było ich 36. Z analizy danych dokonanych przez "Wall Street Journal" wynika, że średnia częstotliwość takich incydentów wzrosła z 4,5 na 100 tys. lotów do 9,9.
Z roku na rok jest coraz gorzej, o czym świadczy sytuacja z ostatniego tygodnia. Anton Heraszczenko, doradca szefa ukraińskiego MSW, na swoim profilu na platformie X (dawny Twitter) poinformował, że cztery rosyjskie linie lotnicze doświadczyły awarii lotów w ciągu jednego dnia.
Samolot pasażerski Suchoj Superjet 100 linii Rossiya Airlines awaryjnie wylądował na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo z powodu awarii silnika. Samolot leciał z Moskwy do Petersburga.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po starcie z Wnukowa na wysokości 2,5 km załoga zgłosiła awarię lewego silnika. Z jej danych wynika, że kapitan początkowo po wyczerpaniu się paliwa podjął decyzję o powrocie na lotnisko odlotu, jednak po 15 minutach zmienił decyzję i zgłosił zamiar udania się na lotnisko zapasowe Szeremietiewo.
Fatalny czwartek dla lotnictwa w Rosji
Oprócz tego doszło do dwóch kolejnych incydentów z samolotami z udziałem linii lotniczych Azimuth i Alrosa, które wróciły na lotnisko odlotu. Pierwszy leciał z Niżniewartowska do Mineralnych Wód i krążył nad Megionem przez kilka godzin z powodu awarii technicznej, w wyniku której kończyło się paliwo.
W czwartek rano Boeing-737 linii Alrosa Airlines lecący z Nowosybirska do Nerjungri (Jakucja) również wylądował z przyczyn technicznych.
Czytaj także: Kolejny pożar w Rosji. Płoną ważne dla wojska zakłady
To nie koniec, bowiem 15 lutego Boeing 737-800 należący do Pobiedy, wykonujący lot z Moskwy do Stawropola, uderzył ogonem w pas startowy. Samolot nie dotarł do celu; z powodu mgły w Stawropolu zawrócił na lotnisko zapasowe w Mineralnych Wodach. Samolot został uziemiony z powodu dalszych lotów.