Na pokładzie samolotu zginęło 9 osób. Skoczkowie próbowali wyskoczyć z maszyny na chwilę przed katastrofą. Świadkowie, opowiadają, że słyszeli głośny hałas, zanim ujrzeli samolot spadający prosto do rzeki Umea na wyspie Storsandskar.
Maszyna runęła na ziemię wkrótce po starcie z lotniska w Umea. Przyczynę katastrofy jednosilnikowego samolotu badają władze lotnicze Szwecji. Potwierdzono, że rozbiła się maszyna GippsAero GA8 Airvan produkcji australijskiej, często wykorzystywana do uprawiania skoków spadochronowych.
Mogę potwierdzić, że wszyscy ludzie na pokładzie zginęli - powiedziała rzeczniczka lokalnych władz w Szwecji (region Vasterbotten).
Moment spadania samolotu pojawił się na nagraniach w sieci.
Samolot runął na wyspę Storsandskar w niedzielę po południu. Kondolencje rodzinom ofiar złożył premier Szwecji, Stefan Lofven. Szef szwedzkiego rządu zapowiedział współpracę z organami wyjaśniającymi katastrofę - informuje "Business Insider".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.