Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

500 kleszczy na wężu. Australijczyk uratował gada

114

Tony Harrison znalazł pytona dywanowego w basenie na wybrzeżu Queensland. Życie zwierzęcia było zagrożone przez niezliczone kleszcze pasożytujące na jego ciele.

500 kleszczy na wężu. Australijczyk uratował gada
(Facebook.com, Gold Coast and Brisbane Snake Catcher)

Specjalista od łapania węży przewiózł gada do kliniki dla zwierząt. Podejrzewał, że Nike, jak nazwano pytona, jest poważnie zakażony. Po badaniu okazało się, że obawy były słuszne.

511 kleszczy usunięto z węża, a to jeszcze nie wszystkie. Niektóre wbiły się tak głęboko, że konieczna będzie interwencja chirurgiczna. Zwierzę ma ciężką infekcję.

Nike zapewne zginąłby bez pomocy Tony'ego Harrisona. Profesor Bryan Fry z Uniwersytetu Queensland mówi, że węże często na wolności zbierają niewielkie ilości kleszczy i innych pasożytów, jednak naturalne mechanizmy obronne powinny je chronić przed zakażeniem. W tym przypadku było jednak inaczej.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Najwyraźniej to zwierzę było źle traktowane, ponieważ jego naturalna struktura obronna została zniszczona - powiedział profesor Fry.

Losem pytona przejęło się wielu ludzi, którzy śledzą jego leczenie. Gad dochodzi do siebie pod opieką specjalistów. Po usunięciu kleszczy obrzęk wyraźnie się zmniejszył. Tony Harrison cieszy się, że dwie doby po odnalezieniu Nike'a wąż jest dużo bardziej żwawy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Tragiczny wypadek w Tatrach. Turysta zginął po upadku z wysokości
Mieszkali w namiocie w Łodzi. Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży
Tu matka Madzi z Sosnowca odsiaduje karę więzienia. Takie warunki ma Katarzyna W.
Zaskakujący finał poszukiwań 71-latka. Znaleźli go w lodowatej rzece
Pożar domu w Boruszowicach. Policjanci zdążyli w ostatniej chwili
Bytom. Mężczyzna i pięć nastolatek zatrzymani na ogródkach działkowych
Wjechał w armatkę śnieżną w Krynicy-Zdroju. 13-latek nie żyje
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić