Naukowcy z Uniwersytetu Arizony ustalili, kiedy rozegrała się tragedia. Datowanie radiowęglowe długowiecznych drzew wykazało, że do tzw erupcji minojskiej doszło między 1600 a 1525 r. p. n. e. - podaje portal sputniknews.com. Wyniki badań zostały opublikowane w "Science Alert".
Wulkan wypluł od 40 do 80 kilometrów sześciennych fragmentów skał. Naukowcy wysnuli teorię, że tak potężna katastrofa mogła spowodować ochłodzenie na całym świecie. W czasie takiej zmiany klimatycznej słoje drzew powinny być cieńsze.
By to sprawdzić, ponownie przeprowadzono datowanie radiowęglowe. Naukowcy znaleźli cztery bardzo cienkie słoje sprzed ok. 3600 lat. Ich zdaniem przyczyną jest właśnie erupcja minojska.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.